wielkość czcionki ->           wysoki kontrast ->        

Afrykański Pomór Świń kilka miesięcy temu na dobre zadomowił się w Polsce. W walce z tą chorobą ewidentnie przegrywamy. Od 2014 roku, kiedy po raz pierwszy pojawił się ASF rejon Podlasia i Lubelszczyzny został najbardziej dotknięty tą chorobą, gdyż to właśnie tutaj odkryto najwięcej jej ognisk. Przez 3 lata potwierdzono ponad 700 przypadków choroby u dzików i ponad 100 u trzody chlewnej.

Rozprzestrzeniająca się  choroba najbardziej dotyka rolników, którzy zabijając zakażone świnie niejednokrotnie muszą pożegnać się z całym dobytkiem swego życia. ASF jest również poważnym zagrożeniem dla naszej gospodarki, przemysłu spożywczego i handlu zagranicznego. W przedmiotowej sprawie wielokrotnie zwracałem się do Ministra Rolnictwa w formie interpelacji i zapytań a jako przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwołałem w trybie pilnym kilka posiedzeń komisji.

Pomimo tego, że choroba nie jest groźna dla ludzi, jest bardzo szybko przenoszona z chorych dzików na świnie. Wykrycie choćby jednego przypadku wystąpienia choroby wiąże się z usypianiem wszystkich zwierząt w danym gospodarstwie oraz zastosowaniem ograniczeń na otaczających je obszarach. Sytuacja niestety nie polepsza się, a sama choroba w listopadzie 2017 r. dotarła na Mazowsze w okolice Legionowa. Wojewoda Mazowiecki wydał w związku z tym rozporządzenie o odstrzale 100 dzików na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego.

Na początku grudnia  w Sejmie trwały burzliwe prace nad uchwaleniem specustawy, której zadaniem będzie zapobieganie chorobom zakaźnym zwierząt oraz przeciwdziałanie epidemii afrykańskiego pomoru świń. W ramach (uchwalonej przed kilkoma dniami przez Sejm) ustawy przewiduje się między innymi wybudowanie płotu na granicy polsko-białorusko-ukraińskiej oraz zwiększenie nadzoru nad Polskim  Związkiem Łowieckim. Ustawa zakłada również zwiększenie kompetencji powiatowych lekarzy weterynarii oraz lokalnych samorządów, które będą mogły odbierać dzierżawę obwodów łowieckich kołom łowieckim, które nie stosują zasad odstrzału dzików czy nie respektują wydawanych decyzji. Przy okazji prac nad ustawą opozycja przytoczyła najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli, który przewiduje, że jeżeli ASF rozprzestrzeni się bardziej na zachód trzeba będzie wydać co najmniej 10 mld zł na odszkodowania a straty dla gospodarki i eksportu mogą wynieść drugie tyle.  W związku z powyższym uważam za zasadne wybicie wszystkich dzików w naszym kraju. Pamiętajmy, że ważą się tu losy setek tysięcy gospodarstw rolnych a odwlekanie w czasie całkowitej likwidacji tych zwierząt tylko przeciąga ogólnopolską agonię…

Po uchwaleniu specustawy przez Sejm, trafiła ona do Senatu gdzie została przyjęta bez poprawek. Ustawa może wejść w życie 7 dni po jej ogłoszeniu.